UFO, które pomaga dogadać się ludziom.

W życiu codziennym, zarówno prywatnym jak i zawodowym, bywają takie chwile, kiedy musimy zwrócić komuś na coś uwagę. I wówczas niejednokrotnie pojawia się problem. Jak mówić, aby nie popaść w słowne przepychanki i nie narobić sobie niepotrzebnie wrogów. W takich okolicznościach
z pomocą przychodzi nam UFO – czyli strategia ekologicznej formy wyrażania uwag. Jest to taki sposób komunikacji z ludźmi, który nie zaostrza zaistniałego problemu.

Aby można było mówić o skutecznej komunikacji, muszą być jednak spełnione trzy podstawowe warunki:

  1. oddzielenie ludzi od problemu zaakceptowanie faktu, że druga osoba postrzega świat na swój indywidualny sposób, ma własne doświadczenia i przekonania (często odmienne od naszych), które kierują jej postępowaniem,
  2. trzymanie emocji na wodzy wmyśl starej zasady, że „tylko święty spokój może nas uratować”,
  3. umiejętność subtelnego wyrażania swojej dezaprobaty.

Niestety często bywa tak, że „teoria swoje, a praktyka swoje”. Prześledźmy to na przykładzie.

Prosisz męża, aby pozmywał po obiedzie naczynia. Mijają dwie godziny, talerze nadal zalegają
w zlewie, a Twój partner gra w grę komputerową zapominając o bożym świecie. Co wtedy robisz? Z reguły zaczynasz się wściekać, uskuteczniając przy tym złowrogi monolog wewnętrzny. W końcu dajesz upust temu co myślisz i mówisz:

„Mijają dwie godziny, a ty nie pozmywałeś po obiedzie. Grasz w grę, a brudne talerze ciągle leżą
w zlewie. Wkurza mnie to. Skończ tą strzelankę i pozmywaj skoro zadeklarowałeś swoją pomoc”.

Taki sposób wyrażania krytyki, to nienajlepszy pomysł. Niestety jest on na co dzień obecny w naszych licznych relacjach społecznych. I nie ma się co dziwić. Na wielu szkoleniach oraz z licznych książek możemy dowiedzieć się, że skuteczna forma wyrażania krytyki zawiera się w trzech krokach:

  1. odniesieniu się do faktu/faktów

np.: „Grzegorz, minął dwudziesty, a ty nie przedstawiłeś mi raportu, o który prosiłam”.

  1. ustosunkowaniu się do nich

np.: „Muszę przyznać, że nie podoba mi się, że nie wywiązujesz się na czas ze swoich obowiązków”.

  1. zasygnalizowania swoich oczekiwań

np.:  „Proszę, abyś dostarczył mi go dzisiaj, nie później niż do godziny piętnastej”.

Taktyka ta znana jest powszechnie pod nazwą FUO (fakty, ustosunkowanie się, oczekiwania). Dlaczego niezbyt dobrze się sprawdza? Ponieważ odnoszenie się bezpośrednio do faktów w sytuacji, kiedy chcemy zwrócić komuś uwagę, jest często odbierane jako forma ataku. A kiedy jest atak, następuje także obrona. Osoba, z którą rozmawiasz przyjmuje wówczas postawę defensywną, a Twoja dalsza argumentacja tj. odnoszenie się do tego co zrobiła (lub czego nie zrobiła, ew. jak się zachowała) oraz przedstawianie związanych z tym Twoich oczekiwań zaognia tylko sprawę.

Jaki jest zatem sposób na subtelne wyrażanie swojej dezaprobaty? To strategia UFO – ekologiczny model umiejętnego wyrażania krytyki. Niby mała zmiana, jednak wiele znaczy.

Na czym polega różnica? W pierwszej kolejności odnosimy się do swoich odczuć czyli ustosunkowujemy się do zaistniałego faktu. Ale uwaga! Obowiązuje przy tym żelazna zasada. Nasze odczucia muszą zostać „zmiękczone”, tzn. nie mogą wpędzać drugiej strony w poczucie winy. Zamiast twardego stwierdzenia np.: „Grzegorz, nie podoba mi się to, że…” możesz powiedzieć np.: „Wiesz Grzegorz, jestem zaniepokojona tym, że…”. Następnie dodajesz fakt (bez nacechowania go złowrogim ładunkiem emocjonalnym) oraz swoje oczekiwania z nim związane (również nieco zmiękczone, bez dyrektywnej formy wyrazu).

Jak zatem wygląda strategia UFO w praktyce?

Przykład 1.  „(U) Wiesz Grzegorz, jestem trochę zaniepokojona tym, że (F) minął dwudziesty, a ja nie otrzymałam od ciebie raportu, a który cię prosiłam. (O) Przygotuj go proszę dzisiaj do piętnastej”.

Przykład 2.  „(U) Kotku, trochę się niecierpliwię. (F) W kuchni jest ciągle bałagan, a obiecałeś mi pomóc. (O) Skończ proszę grę i pozmywaj naczynia”.

Zapewne zgodzisz się ze mną, że jest kolosalna różnica między wydźwiękiem dwóch opisanych powyżej technik.

UFO  pomaga dogadać się ludziom. Nie jest formą słownego ataku, lecz ekologicznym sposobem zwracania uwagi drugiej stronie. Nie prowadzi do gry pt.: „czyje berło” czyli zaznaczania swojej przewagi nad rozmówcą. Skłania natomiast osobę do wywiązania się ze swoich obowiązków lub zmiany zachowania bez dającego się zauważyć słownego nacisku.

W pierwszej chwili strategia UFO może wydać Ci się mało intuicyjna lub nawet sztuczna. Ale zgodnie z powiedzeniem, że „praktyka czyni mistrza” we wszystkim trzeba nabrać wprawy. Jednak tylko i wyłącznie od Ciebie zależy, jaką obierzesz formę komunikacji z drugim człowiekiem 🙂 Pozostaje mi tylko trzymać kciuki za Twoje nowe relacje z otoczeniem.

Autor: Anna Walewicz-Kuc | Instytut Psychologii Zachowań

Warunki Bezpłatnych Przedruków

Możesz bezpłatnie wykorzystać ten artykuł na własnej stronie internetowej lub w drukowanym czasopiśmie przestrzegając poniższych warunków:

  1. Nie będziesz zmieniać tekstu bez porozumienia się z Nami.
  2. Na dole kopiowanego artykułu zamieścisz  informację następującej treści :
    autor tekstu – Anna Walewicz-Kuc | Instytut Psychologii Zachowań oraz odnośnik do strony  http://www.instytutpsychologiizachowan.pl

Dyskusja