On ogląda pornografię…

– Anka! Masz chwilę? Musimy się spotkać i pogadać! – w głosie koleżanki słychać było niesamowite napięcie. – Gosia – co się stało? – To nie jest rozmowa na telefon – wybuchnęła płaczem – Mogę być u ciebie za pół godziny? – Oczywiście. Jestem w domu. Przyjeżdżaj. Tylko uważaj po drodze na siebie – zdążyłam dodać…